poniedziałek, 2 stycznia 2012

Muzykując...


To były czasy...rodzinne muzykowanie:)


Kocham muzykę -lekarstwo duszy
Otacza mnie i unosi.
Wyjmuje z serca lodu okruszek,
Do tańca prosi.

Zatapiam dłonie w jeziorze dźwięków,
Obmywam oczy.
Jaśniej zobaczę dokoła piękno,
Ku słońcu kroczę.

Uwielbiam chwile, kiedy muzyka
Pieści me ciało.
I czegoś pragnę, i czegoś żądam
I zawsze mało.

Skrzydeł dostaję jak anioł białych
I lecę cicho
By się połączyć w niebios odchłani
Z moją muzyką.

(autor nieznany)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz